Po długiej nieobecności, wracam ponownie by wrzucić parę bezcennych fotek.

Rozpoczynam w końcu wakacje, bo sprawy ze studiami mam już załatwione i jak na razie ojczyzna mnie nie wezwie. Za niedługo przewiduje kolejną przerwę, bo wyjeżdżam za granice się wybyczyć :] Prawdopodobnie po powrocie pojawi się tutaj trochę więcej zdjęć, ale to czas pokaże.

Poniżej umieszczam zdjęcia z wypadu (4-osobowego) na basen do Miedzybrodzia. Standardowo opalanie, moczenie się w basenie; ale był także bonus w postaci wyprawy na kajaki. Aparatu niestety nie zabrałem na kajak, bo jako nowicjusz w branży kajakarskiej balem się, że się coś złego stanie. Później jednak żałowałem, no ale nie wykluczam, ze jeszcze kiedyś się wybierzemy popływać kajakami.

Tydzień na Węgrzech mam nadzieje przyniesie mi trochę fotek, bo ogólnie nie będę miał tam i tak nic do roboty (oprócz codziennego wypoczynku na basenie).

A teraz pora na trochę statystyk. Otóż stat4u poinformował mnie o tych oto faktach:
- 182 odsłony;
- najczęściej w okolicach południa - 17.6%;
- -||- w piątki;
- 4 osoby z poza europy;
- tylko 9 osób z mojego miasta;

To tyle na dzisiaj. Następny post się trochę odłoży.

Ostatnio nie mam w ogole czasu na fotografowanie, mimo ze jest to moja pasja (w jakims stopniu - bardzo znaczacym). Juz nie moglem sie doczekac az dostane z powrotem moja klisze i cd ze skanami.

Prawde powiedziawszy powoli chyba fotografowanie z lampa nie staje sie dla mnie wiekszym klopotem. Moge byc z niej zadowolony i przede wszystkim moge ja spokojnie polecic.

Po dlugiej zadumie od dzisiaj bedzie obecny takze w postach lightbox (wystarczy kliknac na fotke ponizej by przegladnac dzisiejsza galerie). W poprzednich postach nie zastosuje lightboxa, bo po prostu byloby to dla mnie za bardzo czasochlonne, dlatego archiwum pozostawiam bez zmian.

Zdjecia sa z imprezy z okazji 18-tych urodzin pewnej znajomej, wycieczki do Gliwic (w celu zlozenia papierkow - ja tylko dla towarzystwa). Co do imprezy bylo calkiem sympatycznie, smaczne szaszlyki, seans filmowy i kupa smiechu.

Odnosnie moich rekrutacji to prawie sa juz zakonczone (musze tylko w jedno miejsce sie przejechac). W prawdzie nie spodziewam sie, ze bede studentem studiow 5-letnich stacjonarnych i mam juz w sumie plan awaryjny, ktory bardziej by mnie zadowolil niz inne kierunki. Pozyjemy zobaczymy, na razie jest czas, a Giertychowi zycze wotum nieufnosci.

Jak dobrze pojdzie to za niedlugo dorwe plecaczek fotograficzny - przynajmniej caly sprzet mialbym przy sobie, a co najwazniejsze nic by mu sie nie stalo.

*edit: Musze powiadomic, ze kolejne posty moga sie powaznie odkladac, bo chce je umieszczac jedynie z nowymi fotkami. Z racji tego, ze za niedlugo wyjezdzam na wypoczynek (co oznacza, ze prawdopodobnie beda jakies nowe zdjecia) i moge dlugo nie update'owac strony. Jednak po powrocie od razu cos na pewno zamieszcze. Od pewnego czasu dziala Stat4u na moim blogu i szczerze mowiac pozytywnie mnie zaskakuje. W ciagu tygodnia 138 odslon - niezle i oby tak dalej.